Niedzielne Popołudnie na Wyspie Grande Jatte
Nie było lekko to trzeba przyznać :) Maleńkie kreseczki na pojedynczych elementach ciężko było rozróżnić, ale kawałek po kawałku nabierało to kształtu. Pomagały zróżnicowane elementy, które pasowały idealnie tylko tam gdzie trzeba. Nie jest to oczywiście “moja” tematyka, ale na wyzwania jestem otwarta więc spróbowałam :) Taką trochę inną uwagę jeszcze mam apropo pudełek, nigdy wcześniej na to nie zwróciłam uwagi, chyba dopiero przy tym czarnym tak mi się rzuciło w oczy :) … zauważyliście złocenia? nie jest to zwykły druk, widać, że pudełko z Clementoni też ma przyciągać :)
Pierwsza wersja obrazu była namalowana techniką impresjonistyczną (z szerszymi niż w wersji ostatecznej pociągnięciami pędzla), w drugiej stosował już technikę, która później określona zostanie nazwą puentylizmu – pociągnięcia pędzla zastąpiły drobne, różnobarwne punkty i niewielkie kreski. Ponadto w wersji ostatecznej postacie pierwszoplanowe mają płynniejsze kontury, a na kolorystykę obrazu składa się więcej żywych barw (pomarańczy, żółci, zieleni). Aby uniknąć w procesie malowania problemów ze zmieniającym się natężeniem oświetlenia naturalnego, które zmieniałoby sposób odbioru nasycenia barw, Seurat pracował przy sztucznym oświetleniu.