
Pokój gościnny.. za chiny ludowe nie umiałam odnaleźć litery, ale jak wspominałam wcześniej, wystarczą 3 zagadki. Oczywiście i tak zajrzałam do odpowiedzi na koniec i w życiu bym nie wpadła jak tą literę znaleźć.
Drzwi zatrzaskują się za Tobą. Gdy się odwracasz, nie wierzysz własnym oczom: drzwi wejściowe zniknęły! Dotykasz ściany w poszukiwaniu drzwi, jednak nie znajdujesz żadnych śladów. Czy to miał na myśli sprzedawca? W oszołomieniu patrzysz w głąb holu wejściowego i od pierwszego momentu urzeka Cię to, co widzisz. Pomimo zniknięcia drzwi wejściowych zaczynasz zwiedzać dom, odkrywając kolejne pomieszczenia. Przechodzisz z kuchni do salonu, koło ogrodu zimowego, na górę na zakurzone poddasze, następnie na dół do piwniczki na wina, a na koniec do garażu. Każdy pokój wprawia Cię w coraz większe zdumienie i zapominasz o całym świecie. Nagle wpadasz w panikę! Co to za odgłos? Tak, to zegar wieży kościelnej wybija pełną godzinę.
1 – 2 – 3 – 4 – 5 – 6 – 7 – 8 – 9 – 10 – 11 – 12.
Cisza.
Potem znów jakieś odgłosy.
Głosy.
Zbliżające się głosy.
W strachu skradasz się w kierunku schodów i zerkasz w dół w głąb holu wejściowego. Ten widok mrozi Ci krew w żyłach. Nie wierzysz własnym oczom i niemal tracisz zmysły z przerażenia: oto na dole stoją naprzeciwko siebie dwie upiorne postacie i rozmawiają ze sobą. Nie, one się ze sobą kłócą! Dwie zjawy z długimi jasnymi włosami, w odświętnych szatach.
Co za widok! Próbujesz uciec, by ukryć się w jednym z pomieszczeń, jednak jedna ze zjaw dostrzega Cię.