Alien Biosphere

Alien Biosphere

Takie dziwne puzzle mi się trafiły. W środku były dwa plakaty, jeden przedstawia obrazek z pudełka, a drugi pokazuje ukryte przedmioty oraz sceny po upływie pewnego czasu – raczej niewielkiego, bo widać potknięcie, wyłanianie się potworów. Na odwrocie pudełka jest historia, którą wam przedstawiam poniżej puzzli – tłumaczenie za pomocą translatora więc wybaczcie za niedociągnięcia :) Same puzzle nawet ok, trochę luźne i błyszczące więc nie mój ulubieniec, ale solidne i z fajnym wykrojnikiem. Na początku jak zawsze był chaos i nie wiedziałam co z czym i jak, ale po czasie nabrało to kształtów :) Fajne, polecam i chętnie bym ułożyła inne z serii. Aaa szkoda trochę, że autora nie wyodrębnili bo grafika nawet ciekawa.

KLIKNIJ TUTAJ ŻEBY ZOBACZYĆ OBRAZEK

Puzzle miałam okazję ułożyć dzięki uprzejmości Andrzeja z Knurowa - pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje :)

Pośród orbitującego pola pyłu i gruzu wokół odległej planety Prota, oddalonej o miliardy lat świetlnych, utworzyła się pleśń grzybowa nieznanego pochodzenia, która zaczęła rozprzestrzeniać się po asteroidach. Wyciągnęła swoje zielone wąsy, łącząc każdą unoszącą się skałę z drugą i szybko urósła w rozległą sieć organicznych ścieżek rozciągających się po niebie Prota. W miarę jak pływająca dżungla stawała się coraz gęstsza, zaczęło się w niej pojawiać i rozmnażać mnóstwo obcego życia.
Kolonia badawcza z układu gwiezdnego Sonora zauważyła na swoich skanerach niezwykłą planetę. Środowisko planety zadziwiło flotę statków kosmicznych wraz z dużym zespółem kolorowych androidów z Sonory. Zainstalowali ośrodek badawczy w pływającej dżungli i zaczęli z zapałem badać niezliczoną różnorodność stworzeń i roślin, które tam żyły.
Zaniepokoiło to żarłocznych Olgidów, którzy chcieli uczynić biosferę swoim domem. Różowe, obce formy życia z mackami powoli przemierzały drogę przez pływającą dżunglę do obiektu i tak się złożyło, że dzisiaj przybyły…